niedziela, 8 grudnia 2013

Nie liczą się certyfikaty, kursy, zaświadczenia itd. - liczy się stan faktyczny

Poszukiwanie nauczyciela do nauki przez Internet


Każdemu uczniowi, który chce uczyć się angielskiego przez Internet zależy w sposób szczególny na znalezieniu jak najlepszego nauczyciela. Jest to zupełnie normalna i naturalna rzecz i nie ma co nad nią nadmiernie się rozwodzić. Zdarza się jednak, iż niektórzy klienci zainteresowani nauką angielskiego przez Skype pokładają ogromną ufność we wszelkiego rodzaju dokumentacje potwierdzające kwalifikacje nauczycieli. Czy jest to słuszne podejście? I tak i nie. Jak wynika z naszego doświadczenia nie zawsze certyfikaty czy poszczególne tytuły świadczą o znajomości języka czy nawet co bardziej istotne o umiejętności pracy z uczniem i nauczania języka angielskiego. 

Prosty ale jakże prawdziwy przykład


Może najlepiej zobrazuje to nieodosobniony przykład młodego studenta filologi angielskiej, który chciałby zostać lektorem i nauczać angielskiego przez Skype. Podczas rozmów kwalifikacyjnych okazuje się, że osoba ta świetnie posługuje się mową Szekspira i ma ciekawe podejście do tego w jaki sposób motywować swojego ucznia do pracy i osiągać z nim sukcesy. Teraz porównajmy sobie tego studenta do nauczyciela, który przesyłając swoje CV przytłacza nas ogromem kursów, certyfikatów, zaświadczeń, tytułów itp. Jednym słowem patrząc na dokumenty mamy wrażenie, że ten ktoś to zupełny profesjonalista, który język angielski ma w jednym palcu. Zderzenie z rzeczywistością bywa jednak okrutne. Już na pierwszym spotkaniu na Skype rozmawiając po angielsku wychwytujemy błędy wymowy typu: says /sejs/, said /seid/ czy o zgrozo comfortable /komfortejbl/.  Kolejna sprawa to niemożliwość nauczania angielskiego bez książki, czy gramatyki oraz wąska tematyka zajęć.

Patrz na rzeczywistość a nie papiery


Powyżej podałem jedną z sytuacji, które mają miejsce. Od razu należy dodać, iż nie dotyczy to wszystkich/większości nauczycieli czy innych osób legitymujących się pewnymi dokumentami. Niemniej jednak chyba coś jest na rzeczy skoro tego typu przypadki nie należą do rzadkości. Dlatego wybierając lektorów do nauki angielskiego w sposób szczególny należy zwracać uwagę na stan faktyczny a nie na wszechobecną papirologię. Pracując z uczniami i nauczając ich online widzimy, że niezwykle często są oni bardziej zadowoleni z zajęć nawet może i niedoświadczonymi studentami czy młodymi nauczycielami, niż z lektorami z 20 letnim stażem w zawodzie. Jednak nie to jak długo ktoś pracuje z ludźmi ma znaczenie. Liczy się przede wszystkim pełne zaangażowanie, oderwanie od tradycyjnych rozwiązań, otwarcie na rady innych, indywidualne podejście do ucznia oraz naturalność nie zapominając od odpowiedniej wiedzy. Niestety nie wszyscy potrafią czy chcą to zrozumieć. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz